Jennifer Connoly, córka słynnej aktorki Abby Sawyer, opiekuje się matką chorą na Parkinsona. Do owianego tajemnicą Ganger House, w którym obie mieszkają, na życzenie Abby wprowadza się jej przybrany syn – Conar Markham. Abby prosi go o ochronę nad Jennifer, gdyż jest pewna, że ktoś czyha na życie jej córki. Nikt jednak nie spodziewa się, że pomiędzy Conarem i Jen – dwójką tak odmiennych i tak nieznoszących się ludzi – zawiąże się tak ognisty romans.
Nie jestem pewna, czy sposób odbierania przeze mnie książki zależał od pani Graham czy może od pani Tyszowieckiej, która całą powieść przetłumaczyła... dość pretensjonalnie. W powieść, której akcja toczy się w stosunkowo niedalekiej przeszłości – kilka, kilkanaście lat temu, wplotła staropolszczyznę, która w narracji zwłaszcza tego gatunku staje się niemiłym dodatkiem. Tak samo reagowałam na wszelkie zmiany w zwykłych zdaniach, w których szyk wyrazów zdecydowanie kłócił się z tonem wypowiedzi. A kiedy z potocznego: „Jestem cała i zdrowa” nagle zrobiło się: „Jestem zdrowa i cała” odniosłam wrażenie, że nic więcej w tej powieści mnie nie zaskoczy. I tak myślałam dopóki Conar w jakiś cudowny sposób zamienił się w Conora.
Osobiście brakowało mi makabrycznych opisów ludzkich zwłok i uczuć targających Jen w chwilach największego przerażenia. Nie było ani mrożących krew w żyłach morderstw, ani pościgu za psychopatycznym mordercą, ani nawet wielkiego szoku, który zwykle towarzyszy mi przy poznaniu odpowiedzi na pytanie: „Kto zabił?”.
Największym smaczkiem w tej powieści jest dla mnie ognisty romans Jen i Conara, który za każdym razem, gdy wypływał, wywoływał u mnie małe palpitacje serca. I chyba właśnie z tego powodu zaliczyłabym „Klątwę kanionu” do romansu z domieszką kryminału, a nie do kryminału zakrapianego romansem jak by się mogło wydawać. Chociaż oczywiście ten wątek jest pomniejszany przez autorkę z wiadomego powodu.
„Klątwa kanionu” jest dla mnie jedynie kolejną powieścią, która nie spełniła moich oczekiwań. Aczkolwiek miłośników takiej właśnie prozy, jaką prezentuje Heather Graham pozycja ta z pewnością zainteresuje i pochłoną ją w kilka godzin.
EGZEMPLARZ OTRZYMAŁYŚMY DZIĘKI UPRZEJMOŚCI WYDAWNICTWA G+J
nasza ocena: 5/10
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz