Harlan Coben, Zostań przy mnie


American Dream. Tak najtrafniej można określić życie Megan Pierce – mąż, dzieci, dom z basenem, niemal stuprocentowe szczęście. Jednak pod owym niemal skrywa się przeszłość, która nie daje spokoju Megan. Kobieta tęskni za zawodem striptizerki, swoim „scenicznym” imieniem Cassie i dawną miłością – Rayem Levinem. Ten z kolei pracuje obecnie jako papparazii do wynajęcia, bez śladu po dawnej karierze fotoreportera. Kolejny bohater – Broome to detektyw zajmujący się sprawą zaginionego Stewarta Greena. Te trzy osoby pochłonięte codziennością łączy sekret. Sekret i zbrodnia, która poprzez ujawnianie kolejnych tajemnic staje się coraz bliższa rozwiązania – a może coraz bardziej się komplikuje? 

I na największy plus zasługuje właśnie fabuła powieści – bogata, obszerna i pochłaniająca. Nie miałam okazji zapoznać się dogłębnie z twórczością pana Cobena, ale myślę, że jeszcze sięgnę po jego powieści. Dostarczają one niemałych wrażeń każdemu i skradną kilka godzin nawet najmniej doświadczonym czytelnikom – jeśli oczywiście będą tak wciągające, jak 
„Zostań przy mnie”


Widoczny jest tutaj także wyraźny schemat: obejmuje on tajemnice z przeszłości, które są rozwiązywane po latach. Wiele takich książek, jednak nie przeszkadzało mi to –wręcz przeciwnie było ciekawe i intrygujące. 

Ważną częścią było też tutaj zakończenie – zaskakujące zakończenie i fakt, że nie udało mi się domyślić, kto był głównym sprawcą zamieszania. 

Barbie i Ken – moje ukochane postacie wykreowane przez Cobena. Zawsze z niecierpliwością czekałam na fragmenty z ich udziałem. Działania pary były dla mnie głównym powodem, dla którego tak chętnie wracałam do powieści. Inni również zasługują na uwagę, jednak Ken i barbie skradli moje serce. 

Coben posługuje się sprytnym i nieskomplikowanym językiem. Powoduje to, że zawsze wypowiada się rzeczowo i na temat. Powieść dzięki temu jest spójna i brak w niej dodatkowych(zbędnych!) ozdobników. Czyta się w tempie błyskawicznym i z niemałą przyjemnością. 

Wystarczy mi tylko polecić powieść praktycznie każdemu – zarówno koneserom twórczości Cobena, jak i rozpoczynającym przygodę z autorem. Każdy zatopi się w zagadce, ale musi pamiętać – jak głosi okładka

„Przeszłość nie umiera. Przeszłość to teraźniejszość”


 EGZEMPLARZ OTRZYMAŁYŚMY DZIĘKI UPRZEJMOŚCI WYDAWNICTWA ALBATROS
nasza ocena: 7/10
Wydawnictwo Albatros, 2013
464 strony
do kupienia: Empik

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz