Clifford Chase, Oskarżony Pluszowy M.

Satyra i groteska – to chyba najważniejsze cechy powieści Clifforda Chase’a. przez ponad dwieście stron jesteśmy świadkami, jak przeszłość nietuzinkowej zabawki miesza się z teraźniejszością. Pluszowy miś, który zostaje aresztowany przez FBI i podejrzany o ponad dziewięć tysięcy zbrodni, wspomina wszystkie wydarzenie począwszy od jego wyprodukowania aż do ostatnich chwil wolności. Przejmującą historię misia, odrzuconego kolejno przez dorastające dzieci, zmienia decyzja o ucieczce. Winkie odnajduje sens istnienia, kiedy w jego życiu pojawia się mała, a kiedy ją traci, traci tę potrzebę życia.

Opowieść misia budzi wzruszenie, złość i oburzenie wobec ludzkiej nienawiści. Pokazuje, że nawet zupełnie Niewinna istota może zostać, w oczach całego świata i bez praktycznie żadnych dowodów, największym terrorystą w dziejach. Tezę oskarżenia stanowią głównie domysły i naciągani świadkowie, którzy praktycznie nic nie wiedzą w tej sprawie. Prokurator przesłuchuje więc Wyrocznię Delficką, Jana Apostoła i dwudziestoczteroletnią pokojówkę, która pamięta fakty sprzed stu lat. Tymczasem adwokat jest całkowicie lekceważony i ignorowany, a wszystkie jego dowody się podważane przez sąd i prokuratora, a wszystkie osoby, które wierzą w niewinność Winkiego są automatycznie uznawane za jego wspólników.
Instytucje publiczne zostają ukazane przez autora jako bezmyślne organy, które nie mają za grosz współczucia dla innych ludzi – innych od nich samych. Zrobią wszystko, żeby dopiąć swego i nie zawahają się nawet przed celowym kłamstwem lub zatajaniem dowodów.

Przedziwne wnioski prokuratora są w pełni akceptowane przez sędziego, a sprzeciw adwokata natychmiast odrzucany. Świadków mogą zastępować aktorzy i (żeby było trudniej) nie wiadomo, którzy są prawdziwi, a którzy podstawieni. Ława przysięgłych znika za kotarą.

Absurd sytuacji narasta z każdą przeczytaną stroną. Znakomicie uknuta przez prokuratora intryga coraz mocniej zaczepia pazury w rzeczywistości i nie można odróżnić co, jest prawdą, a co jedynie fikcją. Nagle znajdujemy się w sytuacji bez wyjścia, a jedyne logiczne rozwiązanie majaczy tylko w naszych głowach i zupełnie nikt z bohaterów nie zwraca na nie uwagi.

Przeczytać? Myślę, że warto. Warto znaleźć odpowiedzi na nękające nas pytania i warto przekonać się czy prawda podniesie się, znokautowana przez kłamstwo.

nasza ocena: 7/10
Amber, 2007
253 strony

do kupienia: Empik

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz