W jednym z amerykańskich centrów, Mall of America z głośników płyną świąteczne piosenki, tłumy ludzi śpieszą by kupić świąteczne prezenty, choinki, mikołaje, gwiazdki i inne świąteczne ozdoby wypełniają wnętrze budynku. Nic nie wskazuje, by miało wydarzyć sie coś złego. Agentka Maggie O'Dell pragnie spędzić owy dzień w spokoju z przyjaciółmi. sprawy jednak nieco się komplikują.
Dixon, kolega brata Maggie, Patrica musi wykonać zadanie. Wraz z trzema kompanami mają zamiar zakłócić działanie elektroniki w owym centrum handlowym. Źródło niebezpieczeństwa przenoszą w czerwonych plecakach.Plany jednak się krzyżują, gdy do Dixona dzwoni telefon z informacją o tym, ze jego babcia jest w szpitalu i musi tam natychmiast jechać. Swój plecak pozostawia "pod opieką" przyjaciół... I wkrótce agentka Maggie będzie musiała zainterweniować na miejscu centrum handlowego. Co się dalej wydarzy? Czy uda się poskromić "Czerwone plecaki"? Czy to koniec ataków, czy mieszkańcy ameryki mogą być spokojni, czy też ich życie wisi na włosku?
Książka generalnie może być, aczkolwiek miejscami jak dla mnie była nieco nudnawa... Trochę denerwowały mnie te mega krótkie rozdziały, ale z perspektywy czasu i zastanowień stwierdziłam, że tak musi być. Ich dynamika sprawia wrażenie serialu kryminalnego - szybkie przeskakiwanie z miejsca na miejsce.
W każdym razie polecam tę książkę miłośnikom kryminałów, ale ja jednak wolałabym żeby było to coś innego, choć nie twierdzę, że nie lubię tego gatunku. Ale myślę, że przygodę z Kavą zakończę na Czarnym Piątku.;)
nasza ocena: 6/10
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz