Książki na które można mnie poderwać - lipiec/ sierpień 2015


Zaczęło się od "Dymnej", pięknej książki w przepięknej okładce, którą bardzo chciałam mieć i na którą chętnie zostałabym poderwana. Potem okazało się, że książek, na które można mnie poderwać jest całkiem sporo, więc pojawiają się tu cyklicznie, co dwa miesiące, jako zbiór najciekawszych moim zdaniem zapowiedzi na nadchodzące miesiące. "Dymną" już mam i czytam, a wszystkim, którzy z jakiegoś powodu chcieliby mnie poderwać na książkę, polecam wybrać którąś z tych. 


Aleksandra Łojek, Belfast. 99 ścian pokoju
Po "Bukareszcie" Małgorzaty Rejmer wiem, że najlepszym sposobem na poznanie człowieka jest poznanie miasta, w którym żyje. Miasto odzwierciedla społeczeństwo, jest jego odbiciem. Belfast z reportażu Aleksandry Łojek to miasto trudne i skomplikowane, podzielone na dzielnice z odrębnymi wyznaniami, zagubione i przerażone. Autorka przedstawia Belfast przez pryzmat swoich relacji z tym miastem; tutaj mieszka, tutaj ma przyjaciół i znajomych. "Belfast" z opisu przypomina więc trochę "Bukareszt", ale to zupełnie inne miejsce i inna historia. Koniecznie do przeczytania. 

Beata Chomątowska, Pałac. Biografia intymna
pod redakcją Magdaleny Budzińskiej i Moniki Sznajderman, Jako dowód i wyraz przyjaźni. Reportaże o Pałacu Kultury
21 lipca Pałac Kultury i Nauki będzie obchodził swoje 60 lecie. Z tej okazji Chomątowska pisze jego "Biografię intymną", a Czarne wydaje zbiór reportaży. Chomątowska opisuje PKiN przez historie ludzi z nim związanych i zmian, jakie zachodziły w Polsce w XX wieku. Antologia reportaży to przede wszystkim dyskusje i polemika z tym, co znaczył i co znaczy Pałac Kultury, budynek, który w naszym kraju budzi chyba największe emocje. Obydwie pozycje przeczytać warto, chociażby po to, żeby o PKiN wiedzieć trochę więcej.

Christian Jungersen, Znikasz
Jungersen - pisarz skandynawski, który - co bardzo dziwne - nie pisze kryminałów ani swojej sześciotomowej autobiografii, ale powieść psychologiczną. "Mia cieszyła się, kiedy jej mąż znów zaangażował się w ich związek, który jeszcze niedawno przechodził poważny kryzys. Jednak gdy Frederik podczas rodzinnych wakacji doznaje ataku nerwowego, okazuje się, że powodem zmian jego osobowości jest guz mózgu. Wkrótce wychodzi na jaw, że mężczyzna w tajemnicy przed rodziną dopuścił się milionowych oszustw." Nie jestem wierną fanką thrillerów psychologicznych, ale czasem lubię poczytać coś innego, a "Znikasz" zapowiada się bardzo ciekawie.

Agata Tuszyńska, Narzeczona Schulza 
Historia najbardziej znanego mieszkańca Drohobycza, Brunona Schulza, opowiedziana z perspektywy jego jedynej narzeczonej, Józefiny Szelińskiej. Tuszyńska śledzi korespondencję Szelińskiej z biografem Schulza, Jerzym Ficowskim, sprawdza nieoczywiste tropy, stara się odpowiedzieć na pytania, które wciąż nurtują ludzi zgłębiających życie i twórczość Brunona Schulza.

#cytaty pochodzą w całości z notek wydawniczych, a okładki książek ze stron internetowych wydawnictw

5 komentarzy:

  1. Zainteresowała mnie jedynie "Narzeczona Schulza".

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja się czaję na "Znikasz" ale na razie czekam na opinie i mam wielką nadzieje, że książka będzie dobra, bo chciałabym taką przeczytać!

    OdpowiedzUsuń
  3. Oczekuję na "Narzeczoną Schulza" niemiłosiernie, a za parę dni biorę do rąk "Znikasz" - czuję, że to może być naprawdę dobre!

    OdpowiedzUsuń
  4. "Belfast" już czytam, ale oprócz tej pozycji chętnie poznam i "Narzeczoną Schulza", i "Pałac".

    OdpowiedzUsuń
  5. I ja chętnie poznam Narzeczoną Schulza. ;)

    OdpowiedzUsuń